Przyszłość praw autorskich w erze sztucznej inteligencji – GEMA wychodzi z propozycją
Muzyka generowana przez sztuczną inteligencję (AI) stała się istotnym tematem dyskusji w branży muzycznej. Z biegiem czasu rozwój technologii generatywnej AI – systemów, które potrafią tworzyć utwory muzyczne na bazie algorytmów i zbiorów danych – wywołał pytania o to, w jaki sposób chronić prawa twórców oraz w jaki sposób zarządzać licencjami w takim środowisku? W odpowiedzi na te pytania, GEMA zaproponowała nowatorski model licencjonowania dla muzyki generowanej przez AI, który ma na celu uporządkowanie tej kwestii i ochronę praw autorskich twórców.
Czym jest GEMA?
GEMA (Gesellschaft für musikalische Aufführungs- und mechanische Vervielfältigungsrechte) to niemiecki odpowiednik ZAiKS, czyli organizacja zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. Reprezentuje m.in. kompozytorów, autorów tekstów oraz wydawców muzycznych, zapewniając im wynagrodzenie za korzystanie z ich twórczości. W ramach swojej działalności GEMA pobiera opłaty licencyjne od użytkowników muzyki, takich jak stacje radiowe, telewizje czy platformy streamingowe, a następnie wypłaca należności twórcom.
Rozwój muzyki generowanej przez AI
Muzyka generowana przez sztuczną inteligencję to jedno z najnowszych osiągnięć technologii w branży kreatywnej. AI, dzięki zaawansowanym algorytmom, jest w stanie analizować setki tysięcy utworów muzycznych i na ich podstawie tworzyć nowe kompozycje. Takie modele mogą być wykorzystywane do różnych celów – od tworzenia muzyki filmowej, przez ścieżki dźwiękowe do gier, aż po pełnoprawne utwory muzyczne, które mogą trafić na rynek komercyjny. Warto zaznaczyć, że obecne przepisy dotyczące praw autorskich nie przewidują sytuacji, w której dzieło jest tworzone przez sztuczną inteligencję. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule Udział AI w produkcji muzycznej – jaka jest granica? Prawa autorskie są przypisywane osobom fizycznym, które wniosły twórczy wkład w powstanie utworu. To rodzi trudności w ustaleniu, kto ma prawo do wynagrodzenia za muzykę generowaną przez algorytmy.
Badania GEMA-SACEM-Goldmedia
W odpowiedzi na te wyzwania GEMA przedstawiła propozycję nowego modelu licencjonowania, mającego na celu regulację wykorzystania muzyki w procesach sztucznej inteligencji (AI). Projekt zakłada, że wszyscy, którzy wykorzystują chronione utwory do trenowania algorytmów AI, będą musieli uzyskać odpowiednie licencje. Model ten przypomina istniejące systemy licencyjne stosowane przy samplowaniu muzyki, gdzie artyści muszą uzyskać zgodę na użycie fragmentów istniejących utworów. Temat samplowania szczegółowo omówiliśmy w artykułach: Czy samplowanie jest legalne i jak to robić zgodnie z prawem? oraz Czy sampling jest legalny i jak legalnie samplować?
Inicjatywa ta zrodziła się na podstawie badań GEMA-SACEM-Goldmedia, które wykazały, że rynek muzyki generowanej przez AI rozwija się w błyskawicznym tempie i może osiągnąć wartość 3 miliardów dolarów do 2028 roku. Z kolei twórcy, według badań, mogą stracić do 27% potencjalnych przychodów bez odpowiednich regulacji. Link do przeprowadzonych badań możesz znaleźć tutaj. Model GEMA, we współpracy z SACEM (francuską organizacją zarządzającą prawami autorskimi) oraz Goldemdia (grupą konsultingową i badawczą) został zaprezentowany podczas Festiwalu Reeperbahn 2024, odbywającego się w dniach 19-21 września, gdzie dyskutowano o wpływie AI na twórczość artystyczną oraz konieczności ochrony praw autorskich w nowej erze cyfrowej. Przedstawiciele GEMA uczestniczyli w panelu dyskusyjnym zatytułowanym „AI spotyka prawo autorskie”. W panelu brali udział Diana Zettl i Christina von Gemmingen-Hornberg z GEMA, piosenkarka i autorka tekstów Alexa Feser oraz Hanna Lukashevich z Fraunhofer Institute for Digital Media Technology.
Model licencjonowania – jak miałby działać?
GEMA postanowiła uregulować omawiane kwestie, wprowadzając model licencjonowania na dwóch filarach. Pierwszy – dotyczący licencjonowania dostawców sztucznej inteligencji. Drugi – dotyczący wykorzystania wygenerowanej przez AI muzyki w celach komercyjnych. Proponowane przez GEMA ustalenie możesz zobaczyć tutaj.
- Licencjonowanie dostawców AI – w ramach pierwszego filaru, GEMA stawia na ochronę twórców muzycznych przez wymóg, aby wszyscy dostawcy algorytmów AI, które generują muzykę, uzyskali licencje na wykorzystanie chronionych prawem autorskim utworów jako danych treningowych. Oznacza to, że firmy technologiczne będą musiały uiścić opłaty licencyjne za muzykę, która posłużyła do nauki algorytmu. GEMA proponuje, aby 30% netto przychodów, które dostawcy AI osiągną z komercjalizacji generowanych utworów, było przeznaczone na wynagrodzenie twórców, których muzyka została wykorzystana w procesie szkolenia systemu. Model ten obejmuje zarówno wczesne fazy trenowania (pre-training), jak i dopasowywanie modeli do konkretnych zadań (fine-tuning). W ten sposób GEMA zapewnia, że twórcy muzyki będą odpowiednio wynagradzani za wykorzystanie ich utworów w procesach tworzenia muzyki przez sztuczną inteligencję.
- Ochrona utworów wygenerowanych przez AI – w ramach drugiego filaru, GEMA stawia na ochronę zarówno twórców muzyki, jak i właścicieli algorytmów generujących muzykę. GEMA uważa, że twórcy powinni otrzymać odpowiednie wynagrodzenie za wykorzystanie utworów wygenerowanych przez AI, nawet gdy muzyka ta służy jako podkład muzyczny w filmach, grach czy reklamach. Kluczowym elementem tego modelu jest zapewnienie, że twórcy mają kontrolę nad tym, jak ich utwory są wykorzystywane do tworzenia nowych treści, a także uczestniczą w podziale zysków wynikających z komercjalizacji muzyki generowanej przez AI. W tym kontekście GEMA proponuje stworzenie systemu licencjonowania utworów wygenerowanych przez AI. Osoby odpowiedzialne za stworzenie algorytmu (lub jego właściciele) miałyby prawo do dochodzenia wynagrodzenia za korzystanie z tych utworów, analogicznie do aktualnych zasad dotyczących praw autorskich twórców. To podejście ma na celu nie tylko ochronę praw twórców, ale także zapewnienie, że ich prace są traktowane z szacunkiem w erze rosnącej obecności technologii AI w branży muzycznej. GEMA dąży do zrównoważenia interesów zarówno twórców muzyki, jak i dostawców AI, co może przynieść pozytywne zmiany w przyszłości branży muzycznej.
GEMA a przyszłość praw autorskich w dobie AI
Wprowadzenie nowego modelu licencjonowania przez GEMA jest odpowiedzią na rosnące wyzwania związane z szybkim rozwojem sztucznej inteligencji. W miarę jak coraz więcej firm technologicznych korzysta z muzyki do trenowania swoich systemów, twórcy muzyczni stają przed wyzwaniem ochrony swoich praw. W momencie, gdy wiele firm działających w sektorze AI unika płacenia za wykorzystywanie muzyki do trenowania algorytmów, GEMA stawia na stworzenie przejrzystych zasad, które pozwolą twórcom na kontrolowanie sposobu, w jaki ich prace są wykorzystywane. Warto podkreślić, że nowy model licencjonowania GEMA nie tylko chroni twórców przed stratami finansowymi, ale również promuje przejrzystość i uczciwość w procesach twórczych opartych na sztucznej inteligencji. Zgodnie z nowymi zasadami, twórcy mają prawo do otrzymywania wynagrodzenia nie tylko za jednorazowe udostępnienie swojej muzyki, ale również za dalsze korzyści, jakie może przynieść jej wykorzystanie przez AI.
Znaczenie dla twórców i przemysłu muzycznego
Wprowadzenie modelu licencjonowania przez GEMA ma kluczowe znaczenie dla twórców muzyki, obawiających się, że sztuczna inteligencja może stanowić dla nich nieuczciwą konkurencję. Nowy system zapewnia artystom ochronę ich twórczości oraz możliwość otrzymywania wynagrodzenia za wykorzystanie ich dzieł w procesie trenowania algorytmów AI, co zmusza firmy technologiczne do wprowadzenia odpowiednich procedur licencyjnych. Pozytywne reakcje branży muzycznej, wyrażone m.in. podczas panelu „AI spotyka prawo autorskie” na Reeperbahn Festival 2024, potwierdzają, że twórcy powinni mieć realny wpływ na regulacje dotyczące ich pracy. Piosenkarka Alexa Feser podkreśliła, że szybki rozwój technologii wyprzedza regulacje prawne, co sprawia, że ważne jest zaangażowanie twórców w tworzenie nowych zasad. Model licencjonowania GEMA może więc stanowić krok w stronę sprawiedliwości i przejrzystości w relacjach między twórcami a technologią, przynosząc korzyści zarówno artystom, jak i całemu przemysłowi muzycznemu.
Podsumowanie
Propozycja GEMA dotycząca licencjonowania muzyki generowanej przez sztuczną inteligencję to istotny krok w stronę dostosowania prawa autorskiego do wyzwań XXI wieku. Inicjatywa ta stawia kluczowe pytania o rolę twórczości w erze algorytmów, jednocześnie oferując rozwiązania, które mogą skutecznie zabezpieczyć interesy twórców muzycznych. GEMA próbuje znaleźć równowagę między innowacjami a ochroną praw autorskich, co z pewnością będzie miało wpływ na przyszłość branży muzycznej w dobie sztucznej inteligencji.
Anna Chojnowska