Współpraca z wydawcą – co musisz wiedzieć?
Zawarcie umowy z wydawcą jest dla muzyka bardzo ważnym momentem w karierze. Istotne jest, aby artysta decydujący się na zawarcie takiej umowy wiedział, z czym się ona wiąże i świadomie wybrał odpowiedni dla niego model współpracy. Współpraca z wydawcą bez rozeznania może prowadzić do decyzji bardzo szkodliwych dla rozwoju kariery.
Z tego artykułu dowiesz się:
- Czy potrzebuję wydawcy?
- Jakie są modele współpracy wydawcą?
- Jak zabezpieczyć prawa do nagrań?
- Po czym poznać dobrego wydawcę?
Czy potrzebuję wydawcy?
Przed rozpoczęciem poszukiwań wydawcy należy zadać sobie pytanie – do czego jest nam potrzebny wydawca? Błędem popełnianym przez wielu początkujących muzyków jest zakładanie, że znalezienie wydawcy i podpisanie z nim umowy to gwarancja sukcesu, a w dodatku – jedyna możliwa ścieżka. Są jednak artyści, którzy osiągają sukcesy bez wsparcia wydawcy, działając w modelu tzw. self-publishingu, czyli wydają swoje nagrania sami. Wybór właściwej ścieżki wymaga rozsądnej oceny, czy sami będziemy w stanie poradzić sobie chociażby z promocją swoich nagrań. Jeżeli zidentyfikujemy zadania, z którymi sami nie będziemy w stanie sobie poradzić, to otrzymujemy odpowiedź na pytanie, czy potrzebujemy wsparcia wydawcy, a jeśli tak – czego od niego powinniśmy oczekiwać.
Pomoc oferowana przez wydawcę może polegać w szczególności na:
– wsparciu produkcji nagrań,
– zapewnieniu fizycznej i cyfrowej dystrybucji nagrań,
– organizowaniu i finansowaniu promocji,
– finansowaniu nagrań teledysków,
– zarządzaniu prawami (np. w zakresie wykorzystywania nagrań jako ścieżki dźwiękowej w filmach).
Jeżeli z wszystkimi lub zdecydowaną większością powyższych kwestii nie potrafilibyśmy poradzić sobie sami, to najprawdopodobniej współpraca z wydawcą będzie dla nas właściwym rozwiązaniem.
Modele współpracy
Warto wiedzieć, że w branży muzycznej funkcjonują różne modele umów, na podstawie których możemy wchodzić we współpracę z wytwórniami muzycznymi. Różnią się one między sobą m.in. stopniem i trwałością związania artysty z wytwórnią. W największym uproszczeniu wyodrębnić można 3 modele współpracy:
Model dystrybucyjny – ten model zakłada związanie się w wytwórnią w najmniejszym stopniu. Ogranicza się najczęściej tylko, jak sama nazwa wskazuje, do dystrybucji materiału. W tym modelu wytwórnia nie ingeruje w pozostałą działalność artysty – w działalność koncertową, w działania promocyjne, kreowanie wizerunku. Głównym zadaniem wytwórni będzie tutaj sprzedaż egzemplarzy na nośnikach fizycznych (tzw. dystrybucja fizyczna) lub udostępnienie nagrań na portalach streamingowych (tzw. dystrybucja cyfrowa). Jest to model właściwy dla artystów ceniących niezależność i swobodę, którzy są w stanie sami podołać w szczególności organizacji promocji, działalności koncertowej itd.
Model wydawniczy – jest to model, który przewiduje związanie się z wytwórnią w zdecydowanie większym stopniu niż w przypadku modelu dystrybucyjnego. Poza samą dystrybucją, wydawca zobowiązuje się też do promocji artysty, wspierania lub finansowania nagrań utworów i teledysków. Współpraca w tym modelu może być korzystna dla osób, które nie byłyby w stanie samodzielnie zorganizować sobie promocji. Ten model może też ułatwić start artysty od strony finansowej, ze względu na często występujące wsparcie finansowe artysty ze strony wydawcy.
Model 360o – wybranie tego modelu skutkuje największym związaniem artysty z wydawcą. Jest to najbardziej kompleksowy rodzaj współpracy, który poza dystrybucją, promocją i zaangażowaniem finansowym wydawcy, przewiduje również najczęściej management, współpracę koncertową, zarządzanie wizerunkiem artysty, publishing. Jest to najczęściej współpraca dłuższa niż w poprzednich modelach.
Trzeba pamiętać, że im ściślejsza współpraca, tym z reguły mocniejsze jest związanie artysty z wytwórnią i tym dłuższy czas trwania umowy. Oznacza to więcej potencjalnych niebezpieczeństw może się z nią wiązać. Współpraca w modelu 360o powinna być więc szczególnie dobrze przemyślana.
Zabezpieczenie praw do nagrań
Na jakikolwiek model współpracy byśmy się nie decydowali, nie należy przystępować do rozmów bez właściwego przygotowania, przede wszystkim w zakresie zabezpieczenia praw do nagrań. Jeżeli nie dysponujemy całością praw do materiału, który chcemy przedstawić wydawcy, nie powinniśmy robić żadnych planów wydawniczych. Konieczne jest zawarcie odpowiednich umów z wszystkimi osobami, które były zaangażowane w powstanie nagrań (m. in. kompozytorzy, autorzy tekstów, muzycy sesyjni, producent muzyczny, wykonawca miksu). Jeśli nie mamy pisemnych umów z tymi osobami, każda z nich będzie mogła zablokować wydanie naszego materiału. Ryzykujemy wówczas odpowiedzialnością także wobec wydawcy.
Jeśli chcesz dowiedzieć się w jaki sposób wyczyścić prawa do utworów i jakie mogą być konsekwencje podpisania umowy wydawniczej bez zawarcia odpowiednich umów z muzykami, sprawdź nasz artykuł Jak wyczyścić prawa do materiału?
Po czym poznać dobrego wydawcę – analiza oferty
Gdy rozpoczniemy rozmowy z wydawcą, warto ustalić jak najwięcej szczegółów, które składają się na jego ofertę dla nas. Szczególny nacisk powinniśmy położyć na uzyskanie informacji o tych kwestiach, które skłoniły nas do poszukiwania wydawcy. Jeżeli na przykład motywacją do poszukiwania wydawcy było dla nas to, że sami nie dalibyśmy rady zorganizować i sfinansować nagrań teledysków, to powinniśmy dążyć do uzyskania konkretnych zapewnień co do zamierzeń wydawcy – ile teledysków zostanie dla nas wyprodukowanych i jaka kwota zostanie na nie przeznaczona. Podobnie podchodzić należy do kwestii promocji. Należy ustalić między innymi, jaki budżet promocyjny przewiduje wydawca. Brak konkretów może świadczyć o tym, że wydawca nie ma wobec nas poważnych zamiarów.
Należy pamiętać również, że zaproponowane przez wydawcę warunki współpracy podlegają negocjacjom. Więcej o negocjowaniu umów wydawniczych pisaliśmy w artykule Umowa wydawnicza – negocjacje.
Bartłomiej Skrzypiński