Miley Cyrus znakiem towarowym w Unii Europejskiej
I tak po wieloletniej batalii sądowej, także Miley Cyrus udało się zarejestrować unijny znak towarowy, powiązany z jej personaliami.
Rejestracja własnych personaliów jako znaku towarowego staje się praktyką coraz bardziej powszechną wśród osób znanych. Pozwala ona na prowadzenie sprzedaży licencji oraz produktów sygnowanych dobrze znanym dla konsumentów nazwiskiem. Victoria i David Beckham już w 2002 roku doprowadzili do zarejestrowania swoich imion i nazwisk, w późniejszych latach zapewniając ochronę prawną także imionom i nazwiskom wszystkich swoich dzieci. Swoje personalia jako znak towarowy zastrzegli także m.in. Cristiano Ronaldo, Donald Trump, Rihanna czy Katy Perry. Również do polskiego Urzędu Patentowego trafiają wnioski o zarejestrowanie imienia i nazwiska. Szczególnie często dotyczy to branży modowej. Znakami towarowymi są np. Paprocki&Brzozowski, Gosia Baczyńska i Maciej Zień.
Cyrus czy Miley Cyrus?
Próby dokonania rejestracji piosenkarka rozpoczęła już w 2014 roku. Firma Smiley Miley Inc. produkująca w jej imieniu gadżety i akcesoria, takie jak zeszyty, piórniki czy kalendarze, postanowiła wystąpić o uzyskanie prawa ochronnego na terenie Unii. Na drodze pojawiła się jednak przeszkoda w postaci innego, zarejestrowanego już znaku, wykorzystującego słowo „Cyrus”. Uprawnionymi do hasła „CYRUS” okazała się brytyjska firma z Wysp Dziewiczych, która o rejestrację postarała się już cztery lata wcześniej.
Cyrus Audio Ltd. firma zajmująca się produkcją i sprzedażą sprzętów audio, wniosła sprzeciw do EUIPO w przysługującym jej 3 miesięcznym terminie, czego skutkiem było uruchomienie procedur Urzędu.
Pomimo że Miley Cyrus planowała zarejestrować znak zawierający nie tylko swoje nazwisko, ale też imię, EUIPO, czyli Urząd Unii Europejskiej ds. własności intelektualnej uznał, że dopuszczenie do rejestracji takiego znaku mogłoby doprowadzić do wprowadzania klientów w błąd, z uwagi na jego duże podobieństwo do wcześniej zarejestrowanego znaku.
Smiley Miley Inc. odwołała się od decyzji, a gdy i to nie przyniosło rezultatu, postanowiła skorzystać z możliwości złożenia skargi to Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który unieważnił decyzję EUIPO, uznając prawo Miley Cyrus do korzystania ze znaku towarowego opartego na jej nazwisku.
Trybunał stwierdził, iż: „Zgłoszony znak towarowy „Miley Cyrus” ma jasną i konkretną treść semantyczną dla właściwego kręgu odbiorców, ponieważ odnosi się do osoby publicznej cieszącej się międzynarodową renomą, znanej najbardziej dobrze poinformowanym, rozsądnie spostrzegawczym i ostrożnym osobom”.
Oznacza to, że hasło „Miley Cyrus” nie będzie wprowadzało w błąd grupy osób, do której taki znak ma trafiać. Mówiąc prościej, osoby świadome istnienia Miley Cyrus jako celebrytki, będą w stanie odróżnić produkty sygnowane jej imieniem od produktów innych twórców.
Znak towarowy
No dobrze, ale czym właściwie jest znak towarowy?
Znaki towarowe są oznaczeniami stosowanymi w handlu, służącymi do identyfikacji produktów i/lub usług konkretnego przedsiębiorcy. Umożliwiają one odróżnianie produktów tego samego rodzaju oferowanych przez różnych przedsiębiorców, stanowiąc tym samym podstawę budowania wizerunku i reputacji marki. Oznacza to, że znaki towarowe pozwalają nam dokonać wyboru na przykład pomiędzy Pepsi a Colą. Kojarzymy bowiem smak produktu z jego konkretną nazwą.
O znakach towarowych pisaliśmy już w artykułach: Spice Girls wypuszcza merch z okazji 25-lecia grupy – znaki towarowe i Coachella kontra plemię Indian – ochrona znaku towarowego.
Rejestracja nazwiska jako znaku towarowego
Na jakiej podstawie imię i nazwisko mogą być zarejestrowane jako znak towarowy?
W prawie polskim, znak towarowy, żeby mógł zostać zarejestrowany, musi spełniać określone wymagania.
Po pierwsze, zgłaszane słowo czy fraza muszą posiadać zdolność odróżniającą, dzięki której konsument będzie w stanie odróżnić towary (lub usługi) jednego przedsiębiorcy od towarów (lub usług) innego, działającego na tym samym rynku.
Oznacza to, że zarejestrowane mogą zostać takie same słowa czy frazy, byleby oznaczały inne produkty i nie powodowały sytuacji, w której konsument może mieć błędne przekonanie o pochodzeniu produktu.
Po drugie, znak powinien być czytelny, wyrazisty i komunikatywny oraz powinien cechować się samodzielnością i jednolitością. Musi też nadawać się do przedstawienia w rejestrze znaków.
Ochrony nie uzyskają za to na przykład frazy z języka potocznego lub takie, których używa się w uczciwych i utrwalonych praktykach handlowych lub składają się wyłącznie z elementów mogących służyć w obrocie do wskazania ogólnego opisu towaru (jak pochodzenie, skład czy przydatność).
Nazwisko może zatem uzyskać ochronę, jeśli spełnia powyższe wymagania. Ustawa Prawo własności przemysłowej nie wyłącza bowiem personaliów spod fraz podlegających rejestracji.
Co ciekawe, chronione może być nie tylko nietypowe i oryginalne nazwisko, ale także jedno z tych najbardziej popularnych, takich jak Nowak czy Kowalski. W Polsce przyjmuje się, że każde nazwisko ma charakter odróżniający be względu na częstotliwość występowania.
Przy okazji wspomnienia o konieczności posiadania cech odróżniających przez znak towarowy, warto wspomnieć sprawę fryzjerki z USA, która postanowiła wykorzystać swoje imię – Chanel do oznaczenia swojego salonu. Imię to w sposób oczywisty kojarzy się z luksusową marką modową i kosmetyczną Chanel. Sąd zajmujący się tą kwestią uznał, iż właścicielka nie może w ten sposób używać swojego imienia, gdyż narusza w ten sposób prawa do znaku towarowego Chanel korzystając z jego renomy.
Jeśli chcesz przeczytać o funkcjach znaków towarowych oraz o sposobach porównywania ze sobą znaków, zajrzyj do artykułu: Coachella i Carchella – problem naruszeń praw do znaku towarowego.
Wyjątki od zasady pozwalającej na rejestrację nazwiska jako znaku
Czy możliwa jest rejestracja każdego imienia i nazwiska?
Niekoniecznie. Wyjątkiem będą bowiem oznaczenia ( w tym przypadku nazwiska), które składają się wyłącznie z elementów deskryptywnych, takich jak wskazanie jego rodzaju, pochodzenia, jakości, ilości, czy przeznaczenia.
Przykładowo, osoby wnioskujące o udzielenie praw ochronnych dla klasy 18 (między innymi podkowy końskie) nie mogą liczyć na ochronę znaku towarowego w postaci nazwiska „Kowal”.
Celebryci i rejestracja nazwisk jako znaków towarowych
Personalia artystów czy innych osób znanych stają się często marką samą w sobie. Mogą świadczyć o jakości potencjalnych towarów lub zachęcać konsumentów samym faktem domniemanego „brania odpowiedzialności” przez celebrytę za produkty sygnowane jego nazwiskiem. Skoro w razie kiepskiej jakości towarów czy usług, cierpieć będzie także dobre imię takiej osoby można się spodziewać, że dołoży ona większych starań do dopilnowania oznaczonych jej personaliami produktów.
Zdarzało się jednak, że ścisłe powiązanie znaku towarowego z konkretną osobą, powodowało dla niej szkodę. Dobrym przykładem jest sprawa Elizabeth Manuel, projektantki znanej przede wszystkim z autorstwa sukni ślubnej księżnej Diany. Manuel zarejestrowała swoje imię i nazwisko jak znak towarowy, a kiedy jej przedsiębiorstwo zostało sprzedane, okazało się, że oznaczenie to zaczęło kojarzyć się z usługami, nieprezentującymi wystarczająco wysokiego poziomu usług. Tym samym pomimo powiązania odpowiedzialności z samą Manuel, nie miała ona wpływu na pogorszenie jakości towarów sygnowanym jej nazwiskiem. Mogło to prowadzić do kojarzenia jej personaliów z kiepskiej jakości tworami, a tym samym działać na jej niekorzyść. W tym wypadku Trybunał Sprawiedliwości, do którego trafiła sprawa, uznał jednak, że wraz ze sprzedażą przedsiębiorstwa, przeniesiona została klientela kojarząca znak z towarami, które oznaczał. Nie można zatem odmówić nabywcy prawa do znaku, mimo że spadła jakość świadczonych przez niego usług.
Rejestracja cudzego nazwiska
A co w przypadku, gdy zarejestrujemy nie swoje nazwisko?
W 2006 roku w Chińskim Urzędzie Znaków Towarowych został zarejestrowany znak „NICOLE KIDMAN” dla artykułów z klasy 18. Aktorka szybko zareagowała jednak na działanie chińskiego przedsiębiorstwa, wnosząc sprzeciw. Słusznie argumentowała ona, że zachowanie przedsiębiorstwa ma na celu wprowadzenie konsumentów w błąd, wskazując na niezgodne z prawdą pochodzenie produktu. Podniosła ona także, że przedsiębiorstwo ma na celu korzystanie z renomy jej personaliów i związaną z nimi reputacją. W wyniku sprzeciwu rejestracja znaku towarowego została cofnięta. W podobnej sprawie Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że: „niezależnie od sektora, w którym sława została osiągnięta, nawet jeżeli nazwisko osoby znanej zostało już zarejestrowane lub używane jako znak towarowy, właściciel znanej nazwy, a więc osoba posługująca się danym imieniem i nazwiskiem, jest uprawniony do zakazania używania tego oznaczenia jako znaku towarowego, jeżeli nie wyraził on uprzedniej zgody na jego rejestrację”.
W Polsce naruszenie prawa do nazwiska jest względną przeszkodą rejestracji znaku towarowego. Oznacza to, że osoba posługująca się danym nazwiskiem może zgłosić swój sprzeciw w rejestracji znaku towarowego, który jest tożsamy z jej nazwiskiem. Nie jest to jednak możliwe w każdym przypadku, ponieważ w obliczu niezliczonej ilości nazwisk tak naprawdę prawie każdy znak towarowy może być czyimś nazwiskiem. Dlatego z naruszeniem czyjegoś prawa do nazwiska będzie się miało do czynienia w sytuacji, gdy zgłoszony znak towarowy zawierający nazwisko może wywołać u odbiorców skojarzenie między konkretną osobą a tym znakiem, tak jak to miało miejsce w przypadku Nicole Kidman.
Z inną sytuacją mamy do czynienia przy rejestracji nazwiska postaci historycznej. Do zarejestrowanych znaków należą między innymi: „Jagiellończyk”, „Chopin”, „Kopernik”, „Batory” „Mieszko”, czy „Tadeusz Kościuszko”, co może także świadczyć o kierunku orzecznictwa, w którym nie zwraca się uwagi na występowanie w polskim systemie przeszkód w używaniu nazwisk postaci historycznych jako znaków towarowych.
Oczywiście także nazwa zespołu muzycznego może zostać zastrzeżona jako znak towarowy. Rejestracja nazwy daje dużo lepszą ochronę nazwy zespołu. Więcej o tym przeczytasz w artykułach: Jak zastrzec nazwę zespołu muzycznego? oraz Wyrok w sprawie De Mono – komu przysługuje nazwa zespołu?