Budka Suflera bez Krzysztofa Cugowskiego – co dalej z nazwą zespołu?

 w Aktualnie w mediach, Bez kategorii, Strona główna

Wznowienie działalności zespołu, nierzadko w zmienionym składzie, jest zjawiskiem bardzo częstym, lecz także generującym pewne problemy prawne. Dotyczą one m.in. nazwy zespołu, która w przypadku Budki Suflera jest rozpoznawalna przez niemal każdego.

Budka Suflera, która w 2019 r. wznowiła swoją działalność, zaprosiła niedawno na swój koncert Krzysztofa Cugowskiego, lecz nie w charakterze wokalisty a… gościa. Założyciel zespołu nie skorzystał z zaproszenia, odpowiadając lakonicznie: „Zaproszenie jest z dzisiaj, a koncert jest jutro? Proszę się zastanowić”. Mimo zakończenia działalności w 2014 r., 5 lat później Budka Suflera wznowiła swoją działalność, lecz już bez Krzysztofa Cugowskiego. Komu zatem przysługuje prawo do nazwy zespołu i czy Budka Suflera bez Krzysztofa Cugowskiego w składzie może się nią posługiwać?

Wznowienie działalności Budki Suflera

W 2019 r. kilku członków Budki Suflera zdecydowało się na reaktywację zespołu w odmienionym składzie. Do Romualda Lipki, Tomasza Zeliszewskiego oraz Mieczysława Jureckiego dołączyli Dariusz Bafeltowski oraz Piotr Bogutyn, a Krzysztofa Cugowskiego zastąpił Robert Żarczyński. Były wokalista Budki mówił wtedy w wywiadach, że ma swoje plany i projekty muzyczne oraz że zespół zakończył już karierę. Mimo tego Budka Suflera w odmienionym składzie osobowym ruszyła wówczas w trasę koncertową.

Później do zespołu dołączył jeszcze Piotr Sztajdel i w takim składzie zespół występował aż do śmierci Romualda Lipki. Krzysztof Cugowski podkreślał, że w obecnym składzie zespołu tylko jedna osoba – Tomasz Zeliszewski występuje w nim niemalże od samego początku, co jest, według byłego frontmana Budki Suflera, „lekkim nadużyciem”.

Budka Suflera bez Krzysztofa Cugowskiego

Krzysztof Cugowski stwierdził w wywiadzie, że uczciwym rozwiązaniem byłoby występowanie pod inną nazwą, tak jak czynią to zespoły Kombii oraz Kombi. Tak jednak się nie stało, ponieważ Budka Suflera koncertowała pod tą samą nazwą zarówno po reaktywacji zespołu w 2019 r., jak i teraz – po ponad rocznej przerwie. Konflikt między członkami Budki Suflera a Krzysztofem Cugowskim staje się zatem coraz bardziej widoczny. Zwracają na niego uwagę nie tylko dziennikarze, ale także fani zespołu.

Konflikt w zespole muzycznym – jak mu zapobiec?

Przykład Budki Suflera pokazuje, że nawet w zespole, który występuje na estradzie od kilkudziesięciu lat może pojawić się konflikt. Z tego powodu najlepszym rozwiązaniem jest zawarcie umowy pomiędzy członkami zespołu muzycznego, najlepiej na wczesnym etapie działalności. Dzięki temu można uniknąć przyszłych konfliktów, ponieważ w takiej umowie wskazuje się m.in. role poszczególnych osób w zespole czy sposoby rozliczeń. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule: Umowa pomiędzy członkami zespołu muzycznego – czy każdy zespół jej potrzebuje? Więcej na ten temat można przeczytać w artykule Umowa pomiędzy członkami zespołu muzycznego – czy każdy zespół jej potrzebuje?

Ponadto umowa między członkami zespołu muzycznego może w wyraźny sposób regulować kwestię podejmowania decyzji w zespole, model organizacji (m.in. model „lider” lub „demokratyczny”), a także precyzować obowiązki członków zespołu. Więcej o umowie wewnętrznej można przeczytać w artykule: Umowa dla zespołu muzycznego

Budka Suflera – kto ma prawa do nazwy zespołu?

Jak wskazywaliśmy wcześniej w artykule: Zmiana składu zespołu – kto może dalej występować pod dotychczasową nazwą, aby ustalić, komu przysługuje prawo do nazwy zespołu, w pierwszej kolejności należy sprawdzić, czy nazwa została zastrzeżona jako znak towarowy. W przypadku Budki Suflera nazwa jest zarejestrowana w Urzędzie Patentowym jako znak słowny oraz słowno-graficzny.

Podmiotem uprawnionym do znaku słowno-graficznego „Budka Suflera” jest spółka cywilna Cugowski Krzysztof, Lipko Romuald, Zeliszewski Tomasz – Budka Suflera Production, natomiast do znaku słownego Krzysztof Cugowski, Tomasz Zeliszewski oraz Dorota Mazurkiewicz-Lipko (żona Romualda Lipki). W obydwu przypadkach uprawnionych jest więcej niż jedna osoba.

W takiej sytuacji konieczne było zgłoszenie znaku w celu uzyskania wspólnego prawa ochronnego. To jednak wiąże się z obowiązkiem dołączenia regulaminu, który określa m.in. zasady używania zgłaszanego znaku czy osoby upoważnione do jego używania. O tym, czy Budka Suflera bez Krzysztofa Cugowskiego może posługiwać się nazwą zespołu będzie zatem decydować regulamin.

Czy prawo do nazwy zespołu muzycznego zarejestrowanej jako znak towarowy jest dziedziczne?

Nazwisko żony Romualda Lipki wśród osób uprawnionych do znaku potwierdza, że udział we wspólnym prawie ochronnym, takim jak prawo do znaku „Budka Suflera”, może być przedmiotem dziedziczenia. Niemniej dziedziczenie prawa do nazwy zespołu zarejestrowanej jako znak towarowy nie zawsze będzie oznaczało, że spadkobiercy mogą występować pod tą nazwą, np. koncertując. Więcej o dziedziczeniu można przeczytać w artykule: Dziedziczenie praw po współtwórcy i zarząd nad utworem wspólnym

Aby uniknąć sporów w tym zakresie, należy więc przewidzieć odpowiednie rozwiązania na wypadek śmierci któregoś z uprawnionych. Można to zrobić zarówno w umowie wewnętrznej między członkami zespołu, w oddzielnej umowie zawartej przed rozpoczęciem lub w trakcie działalności, a także w regulaminie określającym zasady korzystania ze znaku towarowego.

 

Dominik Światkowski

Recommended Posts
Showing 2 comments
pingbacks / trackbacks

Napisz komentarz

Translate »